Komisja ds. podsłuchów. Żukowska wskazuje, jak zagłosuje lewica
W środę lider Kukiz'15 poinformował o przygotowaniu wniosku dotyczącego powołania sejmowej komisji śledczej ds. podsłuchów. Zdaniem polityka, zbadane powinny być działania służb nie tylko z okresu rządów Zjednoczonej Prawicy, ale także z czasów rządów PO-PSL.
Polityk przekonuje, że społeczeństwo powinno mieć kontrolę nad poczynaniami swoich przedstawicieli. Nie widzi także powodu, aby zajmować się sprawami tylko sprzed ostatnich 6 lat.
– Jeśli mamy się zająć problemem podsłuchów, to jako obywatele musimy zbadać, jak te narzędzie było wykorzystywane przez obydwie partie – stwierdził w czwartek na antenie Polsat News i dodał, że sensem powołania komisji jest "wyjaśnienie problemu podsłuchów", a nie "tworzenie narzędzia do walki politycznej".
Lewica poprze wniosek Kukiza
Eksperci i komentatorzy zadają pytanie o to, czy Kukiz'15 znajdzie odpowiednią liczbę posłów, którzy poprą wniosek o utworzenie komisji. Wiadomo, że Prawo i Sprawiedliwość, na czele z Jarosławem Kaczyńskim, będzie przeciw. Jak natomiast zagłosuje Nowa Lewica?
– Oczywiście zagłosujemy za tym, żeby taka komisja została powołana – powiedziała w piątek na antenie Polsat News posłanka tej partii Anna-Maria Żukowska.
– Zgadzamy się z tym, że to jest właściwie jedyna możliwość dowiedzenie się czegokolwiek, nie wiem czy w tej kadencji. Tak naprawdę to Prawu i Sprawiedliwości powinno najbardziej zależeć na tym, żeby ją powołać – powiedziała poseł i dodała: "To PiS-owi powinno zależeć na udowodnieniu, że to nie polskie służby podsłuchiwały panią prokurator Wrzosek czy pana mecenasa Giertycha".